Niebezpieczny awans.
Zaczynałem od pomocnika spawacza, później byłem spawaczem przez kilka lat.
Życie zmusiło mnie troszkę do założenia działalności gospodarczej.
Pracowałem jako spawacz dalej, tylko na własny rachunek.
Z czasem zatrudniłem kila osób i jakoś to szło. Z olbrzymimi problemami, ale szło do przodu, aż do 2001 roku.
Kiedy to zaczęliśmy współpracę z pewną firmą w Skierniewicach.
Za pierwszy etap pracy pierwszą fakturę wypłacono nam przed czasem.
To uśpiło naszą czujność.
Zwiększyliśmy tępo pracy i wzrosła wydajność.
Niestety.
Pieniążków za następne 2 Faktury nie otrzymaliśmy do dziś.
Pomimo sądów, komorników i ślęczenia tam całymi miesiącami.
Myślę sobie teraz, że trzeba było się pogodzić z tą stratą.
A było tego około 150 000 zł.
To ja straciłem masę tam czasu a i jeszcze kłopotu sobie narobiłem.
Główni udziałowcy tej firmy abym dał im już spokój zaprosili mnie w grudniu 2003 roku na Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy.
Tam została mi zaproponowana posada w Radzie Nadzorczej tej firmy.
Jak mi wmawiano miałem dopilnować sobie sam spłaty zadłużenia.
Zanim się obejrzałem byłem już Członkiem Zarządu w tej firmie.
Co prawda przez bardzo krótki okres, ale byłem.
No i sobie narobiłem.
Firma już od dawna niebyła wypłacalna i powinna była poddać się upadłości.
Jednak manipulacje głównych akcjonariuszy tej firmy sztucznie utrzymywały ją przy życiu i generowały długi tej firmy.
O wypłaceniu sobie mych należności nie było mowy.
Gdy sobie to uświadomiłem było już za późno.
Teraz odwiedzam dość regularnie Skierniewice,
gdyż jestem oskarżony o nie złożenie wniosku o upadłość i o omijanie komornika.
Od lipca zeszłego roku nie mam pracy. Więc chyba niedługo mnie posadzą, bo nie mam za co jeździć na rozprawy. A ze Śląska do Skierniewic jest mały kawałek.
Na pieszo nie dam rady dojść.
Na dodatek wczoraj otrzymałem pismo z Ministerstwa Skarbu Państwa, że jako były członek zarządu mam zapłacić na poczet skarbu państwa 1.585.698,21 zł. za sprzedaż z 1997 roku a ja sprawowałem tę funkcję przez kilkadziesiąt dni w 2004 roku. Według mnie jest to nie sprawiedliwe, że ktoś narozrabiał a ja jestem winien.
Dla tego, ze względu na mą trudną sytuację finansową proszę osoby mogące mi pomóc o wpłaty na konto: 34216000032000156521680001
Będę szczerze zobowiązany i z góry dziękuję. Każda złotówka jest w tym przypadku na wagę złota.